ale nie mogę się powstrzymać...
Dlatego podkradłam zdjęcie od Danusi, od której dostałam filiżanusiową doniczkę...
na szczęście ma dziurkę, bo pewnie bym z niej kawę wypiła :D
a w paczuszce siedział też Aniołek. z wypchniętym brzuszkiem troszkę, jak przystało na prawdziwego Anioła. a już na pewno mojego anioła, bo ja to ze słodyczy najbardziej lubię mięsko;)
dziękuję!
No i nocne dłubanie... od dawna korci mnie różyczka...
no i dzisiaj się poddałam tej chęci!
i powstała róża...
mechata troszkę, ale jak na pierwszy raz chyba do zniesienia?
piękna filiżaneczka
OdpowiedzUsuńmnie też się ten kwiatek podoba :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny prezent otrzymalaś :)
OdpowiedzUsuńRóżyczka piękna- opłacało się zarawać nockę.
Wesolych Świąt już dzisiaj życzę
Zrobiłabym sobie kawki w tym kubeczku i zastanawiałabym się czemu mi jej ubywa i pewnie bym nigdy nie wpadła, że to doniczka:)) Kwiatuszek piękny. Jeśli bys chciała to moge ci przesłac na emila schemacik aniołka:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Super prezenty ,też chętnie napiłabym się kawy z takiej doniczki :))
OdpowiedzUsuńRózyczka cudna ,piękny kolor:)
Pozdrawiam,