takie sobie dziś stworzyłam :)
bo jakoś nerwowy okres mam, a to mnie uspokaja...
i zamówiłam sobie troche kamieni i innych dziwności... wiec teraz czekam na paczuszki...
i materiał na firanki i na zasłony zamówiłam... a "Teściowa" obiecała uszyć ;)
no i tak... aaaaa!
bo wy macie takie genialne pomysły...
a ja potrzebuję rady... mam ścianę pięciometrową, ostatnie 1,5 metra odpada, bo po przeciwnej stronie są drzwy do szafy... więc zostaje 3,5 metra i tam postawię łózko, a nad łózkiem chce mieć zdjęcia. duże zdjęcia. na razie planuję w antyramach. trzech. albo duże zdjęcia, albo dużo zdjęć w jednej antyramie...
i myślę nad ułożeniem. czy równo? czy trzy tej samej wielkosci? czy różnej wielkości? w jakim układzie?
nic nie wiem... macie jakiegoś pomysła Dobre Dusze?
ja mam tej samej wielkości, poukładane symetrycznie, ponieważ lubię ład i porządek :)
OdpowiedzUsuńale w moim domu niestety ogólnie panuje chaos, więc choć na ścianach mam to co chcę :)
trzeba by zobaczyć jaka dokładnie ściana i jakie dodatki masz i jak meble wyglądają
OdpowiedzUsuńja w przeciwieństwie do ppoprzedniczki lubię przypadkowe zawieszenia, bez ładu i składu
a ja nie lubię bez ładu i składu ;P
OdpowiedzUsuńPani poprzedniczka, to w ogóle dużo kombinuje :)
Co do ram to u mnie zawsze to jest metodą prób i błędów angażuję kogoś do pomocy przystawiamy do ściany i próbujemy ... lubię symetrię ale nie zawsze.
OdpowiedzUsuń