daaawno mnie nie było... za dużo się dzieje... osobiście sprzedałam dwa tomiki. i pękam z dumy... pisanie dedykacji nieco mnie przerasta :D
na tym portalu można przeczytać nieco o książce, jest również nasze miejsce na facebooku.
Planujemy spotkanie autorskie w Tychach-ciągle w sferze planów, a wcześniej w Warszawie - już na początku grudnia! aaaah!
zapraszam Was serdecznie TUTAJ! będzie mi bardzo miło, jesli zajrzycie :)
a teraz tak jak obiecałam... moje porządki... nadal nie jestem zadowolona. ale jakiś tam podział juz jest... to skrzyneczki jakie dostałam od Natalii i Ani, a także od "Teścia", który znalazł u siebie nieużywane. duuuużo tego :D
Kupuje trochę zawsze za dużo... nie umiem się powstrzymać jakoś...
no i moja Misiowa Torebeczka Zapachowa... zapach mnie nie zachwyca... a wszyscy się tak zachwycali lawendą... no i ja też prawdę mówiąc dałam się ponieść... no ale może tak ma być...
więc taki jest mój misio :D
fajnie, że jesteście...
ło ile tego masz ;-)
OdpowiedzUsuńno wlaśnie... niestety już wiem, że niektórych rzeczy nigdy nie użyję :D
OdpowiedzUsuńno ładnie nazbierałaś. :) też mam duuużo tego wszystkiego ale takiego porządku to u mnie nie ma i już raczej nie będzie :)
OdpowiedzUsuńCzekam na filcaki połaczone z tymi koralikami, bo wybór masz szalony :)
niezła kolekcja :)))
OdpowiedzUsuńKasiu gratulacje!!!czytałam wiersze...brawo!!!
OdpowiedzUsuńNo i widziałam twoje zdjęcie...śliczna z Ciebie kobietka.
Masz jeszcze miejsce w swoich skrzyneczkach?chętnie podeślę Ci moje koraliki:)
ło matko, to żeś zaszalała ;PPP
OdpowiedzUsuńa wiersze podziwiam... ja mam czasem problem ze skleceniem zdania na papierze :(
aaa tam... takie wiersze... wierdzydła zwykłe... nic cudownego. czasem samo się pisze. dawno nie pisałam nawet...
OdpowiedzUsuń