od rana przeglądam Wasze blogi, w których pokazujecie wnętrza, oraz jak je urządzaliście, etapami, krok po kroku... zazdroszczę Wam ogromnie... potraficie stworzyc takie cuda! wszystko jest logiczne, na swoim miejscu i wydaje się, że pasuje idealnie...
a ja ciągle mam mętlik, zupełnie nie wiem, czego chcę, jak się za to zabrać i jak będzie dobrze...
niby wiem, co chcę, ale nie wiem jak. wiem, że regał, że duży, ale nie wiem jaki dokładnie... ani jaki pasuje, ani jaki będzie funkcjonalny... musi mieć miejsce na wiele książek, chciałabym mieć podpórki do książek... w kształcie liter na przykład... albo jakiekolwiek inne... nie wiem, gdzie w garderobie chce miec wieszaki a gdzie półki. ale jak najwięcej rzeczy wykonanych własnoręcznie... tzn. niekoniecznie przeze mnie, ale takich, w które włożone zostało serce...
nie wiem, jak urządzić łazienkę, nie wiem, czy chcę okno duże czy małe...
wiem już, że wiosną muszę pomalować kuchnie, położyć w niektórych miejscach płytki, bo tak będzie funkcjonalnie. odnowić stół i kupić przynajmniej dwa krzesła. Przydałby sie nowy piec...
wiem też, że przedpokój jednak powinien być jasny, więc też go przeba przemalować, powieszę dużą białą lampę. marzy mi się wieszak stojący, taki w starym stylu - szkoda, że ceny bywają kosmiczne... wstawię też ławę do siedzenia. i drewnianą szafeczke na klucze. koniecznie! i koszyczek na listy i rachunki... Trzeba zrobić wykończenie przy schodach, bo straszy!
Marzę o ziołach w kuchni, najlepiej w takich metalowych wiaderkach... albo w ozdobionych decou doniczkach... a za oknem kwiaty w drewnianych skrzynkach. i na pewno przy huśtawce posadzę maciejkę... żeby pięknie pachniała! a ostatnio oglądając blogi postanowiłam, że i dla lawendy znajdę miejsce...
a z czasem pomaluję drugi pokój, wstawie tam tylko dwa łóżka, stół i wielkie biurko, które łączy z sobą szafę, regał i miejsce do pracy - wytwór mojego taty. i będzie idealny pokój na weekend dla przyjaciół :)
mam tyle marzeń... mam nadzieję, że uda mi sie je kiedyś spełnić...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
miło, że zostawiasz swój ślad...