chwilowo nie mam weny do niego...
musi poczekać na swoją kolej...
zapowiada się ciekawie ;-)
czyżby całuśne dzieciaczki?:)Bardzo lubię obserwować etapy powstawania prac :) i widzieć jak z każdym krzyżykiem wylania się wzór :)
dokładnie te dzieciaczki :Dz różą.zakochałam sie w nich...tylko jakos powoli mi to idzie.
miło, że zostawiasz swój ślad...
zapowiada się ciekawie ;-)
OdpowiedzUsuńczyżby całuśne dzieciaczki?:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię obserwować etapy powstawania prac :) i widzieć jak z każdym krzyżykiem wylania się wzór :)
dokładnie te dzieciaczki :D
OdpowiedzUsuńz różą.
zakochałam sie w nich...
tylko jakos powoli mi to idzie.