środa, 13 października 2010

Prezent od Ewy

wracam sobie do domku wieczorem, a na biurku leżą koperty...

wiecie jak mi wtedy serducho wali...? tak mam z niespodziewankami! 

a w środku... wygrana z candy u Ewy, na blogu Srebrne Szydełko! świetny blog, bo u Niej ciągle jakies cudowności... chyba poszukam szydełka i nauczę sie coś dziergać :D

a w środku były te kolczyki, srebrne z purpurowym agatem (nie znam się, ale tak wyczytałam na Jej blogu):


piękniste, nie?

Mama mi już zwinęła na jutro, ale ma swoje święto to niech się cieszy!
w piątek będą moje :)


a oprócz kolczyków wypadły mi kulki... różne i różniste i takie inne przydasie biżuteryjne!

w takich sytuacjach zachowuję się jak szczęśliwe dziecko! ale co tam :)



dostałam też drugą paczkę, w której było kilka stempelków, które ostatnio zamówiłam, ale o tym jutro :)

buziaki! i kolorowych snów!



aaaa, a znacie taki wierszyk:

dobranoc, skoczki na noc, 
karaluchy pod poduchy
a szczypawki do zabawki
jak Was będą gryźć
proszę do mnie przyjść
mieszkam na ulicy Pif-Paf
pod numerem nie traf.

Pierwsze w lewo pod schodami
mieszkam razem ze szczurami



czy jakos tak...
nie umiem sobie przypomniec i mnie męczy!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

miło, że zostawiasz swój ślad...