środa, 9 marca 2011

jak zmieniło się moje życie... :D

Dostałam paczuszkę od Renaty, w związku z tym w moim życiu zaszły pewne zmiany...

tak wyglądają zazwyczaj moje książki.
zwróćcie szczególną uwagę na zakładkę.
tak, wiem, nic szczególnego - większość tak robi...


a teraz, moja książka wygląda tak!


o niebo lepiej się czyta! 
bo teraz Iglak (jeż znaczy) mówi mi, gdzie skończyłam czytać!
boski jest, nie?


a do tego takie cudo!
te maleństwa zawsze mi się tak strasznie podobały...
a jakoś nie umiałam się zebrać w sobie, żeby takie stworzyć...
i teraz mam!


a tutaj całość :)



moje życie stało się lepsze :D




kolejne jazdy za mną :)
nadal ofiar nie ma. za to gnałam drogami :)
dziś podobno pokonałam 100 km prawie :D jest zabawa!
czuję się całkiem pewnie. jadę. gadam. gestykuluję. podziwiam okolice. wyczuwam autko :D
i nawet bywam z siebie zadowolona.
nadal zatrzymywanie się przed światłami czy przed czymś mnie stresuje, bo mam obawy, że mi zgaśnie, jak będę chciała ruszyć... ale podchodzę do tego spokojniej... no i nie wyczuwam, czy zdążę przed autem czy nie... no ale to dopiero trzecie jazdy, to chyba nie jest najgorzej...
w piątek łuk. zobaczymy...


pewnie macie dość tego mojego marudzenia o jazdach... wybaczcie... na razie mnie rozsadza to wszystko od środka i jak się nie podzielę to wybuchnę!

14 komentarzy:

  1. A co się martwisz, że zgaśnie :) Moja znajoma gdy jej zgasł, a jakiś niecierpliwy zaczął za nią trąbić - wychyliła się i wrzasnęła ile gardło jej dało : co ciu*u trąbisz, elki nie widzisz?! A głosik ma dama donośny...Po czym powoli, dostojnie odpaliła :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Droga Zainspirowana, super prezenciki dostałaś. Martwie się o tę moja przesyłke, że jeszcze nie dotarła :-( No nic poczekamy.
    A co do prawa jazdy to ja własnie zdałam, póxno powiadasz, masz racje bo ja toć 34 lata juz mam (rocznikowo)ale o tym moim prawku to ja napiszę wielkiego posta więc zapraszam i miłego poranka życzę.

    OdpowiedzUsuń
  3. prezenty super dostałaś kobieto, dobrze, że nie zaginasz rogów książki, jak czynią to niektórzy( ja nie!!)
    moja znajoma jadąc po placu staranowała wszystkie pachołki, a jednego z nich przeciągnęła pod samochodem kilkadziesiąt metrów,wyobraźnia potem jej zadziałała, pomyślała,a co, gdyby to był przechodzień i tak się zaparła kończynami, iż nie dało się jej wciągnąć do samochodu:))do dziś uskutecznia piesze wędrówki...

    OdpowiedzUsuń
  4. dla mnie pierwsze jazdy tez byly wielkim przezyciem, i strasznie nie lubilam jezdzic na jazdach;) dopiero jak zdałam to polubilam, i teraz to chetnie poprowadze;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ pisz nam o jazdach! Toć my Ci kibicujemy ;)
    A zakładka śliczna ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mała rzecz a jaki komfort! Powodzenia w jeżdżeniu!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciesze się, że moja paczuszka została przyjeta z uśmiechem i że "odmieniła" Twoje życie:)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajna zakladka, an pewno od razu lepiej sie czyta.

    OdpowiedzUsuń
  9. Superaśne prezenciki!!Lekko zazdraszczam, acz bez zawiści;)) Pytanie mam- to spotkanie w Katowicach- to kto z kim i o kim się będzie plotkować???:>:D Bo daleko nie jest, a bardzo chętnie można kawę spić :))Pozdrawiam i prosz o info o tej schadzce:))

    OdpowiedzUsuń
  10. OJ, co poniektórzy znają tą euforię związaną z pierwszymi jazdami - nie ma się czego wstydzić! Po latach wspaniale się wspomina takie momenty. Poczekaj aż pierwszy raz usiądziesz za kierownicą własnego samochodu i samodzielnie przejedziesz trasę!

    OdpowiedzUsuń
  11. przefajna zakładka :)
    moja wygląda podobnie jak Twoja pierwsza :D - jakoś wolę tworzyć coś dla innych niż dla siebie :))
    też miałam takiego stresa, iiiile razy mi zgasło auto na światłach...ale kiedy to było... :)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Super prezenciki!;)
    Ja też niedawno zdawałam na prawko i pamiętam te swoje przeżycia związane z pierwszymi jazdami i też mogłam o nich gadać i gadać, ludzie wokoło pewnie już mieli dosyć, a teraz sami zdają i też gadają, więc spoko, to normalne;) Życzę powodzenia;)
    Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Trzymam kciuki za Twoje jazdy. O wszystkim nas tu informuj. Bardzo gustowny prezencik dostałaś gratuluję.

    OdpowiedzUsuń

miło, że zostawiasz swój ślad...