piątek, 25 marca 2011

wpadłam w ciąg :)

kolejna broszka u mnie :)
pewnie za kilka dni mi przejdzie... 
ale na razie dłubie, bo jeszcze mam trochę kolorów do wypróbowania :D


nie umiem się zebrać jakoś w sobie.
nic się nie dzieje. 
tzn. dzieje się dużo, ale jakoś nie ma o czym gadać...
dużo kawy, dużo okienek, dużo spraw...


a dziś wyfrunęły ode mnie korale.
tylko chyba nie zrobiłam im zdjęcia, które nadawałoby się do pokazania!
bo tyle czasu się nad nimi modliłam...
ale się podobały!


wygrzebałam zdjęcie. fatalne.
wybaczcie...


biegnę pogrzebać na Waszych blogach :)

5 komentarzy:

  1. Korale super ;)

    A broszka cudowna! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie jest aż tak żle ze zdjęciem:) broszka cudowna:) korale też świetne:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Co tam zdjęcie :) fajne korale a broszka jeszcze fajniejsza. Może niech Ci nie przechodzi robienie broszek - takie ładne wychodzą. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę,że trochę jakby moje klimaty.Broszek jeszcze się nie odważyłam robić,ale wszystko przede mną.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

miło, że zostawiasz swój ślad...