piątek, 10 września 2010

pierwsza broszka


błagam Was o ocenę! proszę!!!!

to pierwsza próba! opaliłam palce oczywiście, bo jestem niezdara straszna, ale chyba mi się podoba... kurcze, myślicie, że może być? prosze o rady, o uwagi... wskazówki...

9 komentarzy:

  1. ja się wprawdzie nie znam na takich broszkach, ale mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też znawcą tematu nie jestem...moim zdaniem dobry początek!
    Ewntualnie wprowadź drugi kolor, wtedy bardziej podkreślisz warstwy...i na paluszki uważaj.
    Debiut bardzo udany :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. I mi również się podoba... :) A może więcej koralików w srodeczku? Ale i tak super jest... A na palusie uważaj bo mogą jeszcze sie przydać... ;) :) :)

    Buziaki... :*

    OdpowiedzUsuń
  4. to sa trzy odcienie czerwieni.
    na żywo widać wyraźnie dwa.
    ale pomyślę o innych kolorakch :)
    dziękuję :)

    a co do koralików, to była pierwsza broszka. minimalistyczna i eksperymentalna :)
    mam już drugą, na razie bez koraliczków...
    bo koraliczków brak... chyba muszę coś zakupić...

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo fajne :)
    mam nadzieje że na 1 nie poprzestaniesz ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. na pewno nie!
    muszę tylko nabyć inne kolory...
    może już dzisiaj...

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo ładne kolorki ma i ogólnie jestem na tak:) chociaż sama nigdy żadnej broszki nie popełniłam. Miło tu u Ciebie, rozgoszczę się na dłużej. Chyba mamy coś wspólnego związanego z odległością ech...

    OdpowiedzUsuń
  8. no to zamieszczanie komentarzy mnie dobije...
    zaś nie ma tego co pisałam :((((
    a pisałam, że piękna ta Twoja broszka :)

    OdpowiedzUsuń

miło, że zostawiasz swój ślad...