spotkanie w Katowicach :)

najważniejsze.

w czwartek, 24 marca

w Katowicach

około godziny 15.00

odbędzie się spotkanie kawowo-plotkarskie :)

prawdopodobnie wylądujemy w knajpce pod Teatrem, żeby wypić dużą pyszną kawę

albo jakąś dobrą herbatkę....

gdyby ktoś miał ochotę dołączyć - zapraszamy!
w razie pytań, konkretów, ustaleń czy coś...

zainspirowana.katka@gmail.com

znikam do niedzieli... tak myślę.

bladym świtem pobudka, prosto z zajęć do domu i mykam walczyć dalej z łazienką. 

choć to już koniec :D 

urwę się nieco z zajęć, bo dorwałam Tanią Siłę Roboczą, czyli mojego Osobistego Mężczyznę i Przyjaciela...

będą mi budować, wyrównywać, malować, skręcać i nie wiem, co jeszcze :)

wszystko, co będzie trzeba!

w związku z tym wywiozłam dziś od rodziców pół domu...

tzn. nic nieswojego nie wywoziłam! tylko swoje graty, w które się kiedyś zaopatrzyłam...

a! nieswoje tylko talerze wzięłam, sztuk trzy, które w sobotę tu wrócą :D

znowu dostałam wiadomość, że moja paczuszka dotarła. 

i się spodobała. to najważniejsze!

wiecie, mam w życiu tyle szczęścia, że sama nie potrafię w to uwierzyć!

na razie ciii, ale jak się skończy to wszystko to Wam opowiem :D

żeby nie było bezzdjęciowo...

kolejne kolczyki na to samo kopyto, co wcześniej :D

wszystko niebieskie :)

i czeka mnie duuuuże zamówienie :D
chyba już zacznę ;)
choć dzięki Lejdik mniejsze niż mogło być...
podejrzewam, że gdyby nie ona dłuuugo by mnie tu nie było...
a może stałabym się wieczną ranną :D czy coś ;)
więc buźka dla mojej Wybawicielki!