jako, że wszyscy mi zazdrościli mojej grzechoczącej bransoletki...
musiałam zrobić podobną...
niebieska - ulubiony kolor mojej siostry...
zastanawiam się jeszcze czy dodać dyndadełka...
ale to pomyślę :)
i korale.
na życzenie koleżanki.
pofruną do Krakowa :)
a teraz planuję pudełeczko z pieskiem... zobaczymy co z tego będzie :D
Super korale,a bransoletka urocza i delikatna :)
OdpowiedzUsuńdyndadełka muszą być :)
OdpowiedzUsuńFajna brasoletka, a korale piękne.Zapraszam po dobiór wyróznienia ode mnie :)
OdpowiedzUsuńTo ja aż z Turcji musiałam wozić bransoletkę z dzyndzelkami? gdy pod bokiem kobita robi je jeszcze ładniejsze?;)))"Dzyndzelków"jak "mrówków" - im więcej tym lepiej!
OdpowiedzUsuńTym razem to moje kolorki:-))
Uściski.
Korale wyglądają ciekawie, a bransoletce dyndadełka, dodadzą jeszcze uroku, bo śliczna jest :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Filcowe korale to coś, co Dysiaki lubią najbardziej. Zapraszam do mnie po wyróżnienie.
OdpowiedzUsuńAle śliczności;)
OdpowiedzUsuńTa niebieska jest naj naj ;)
Bardzo ładne, Bardziej do gustu przypadła mi bransoletka a to pewnie dlatego, że także lubię kolor niebieski. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam