Dostałam paczuszkę od Jjagnes o czym już wspominałam, ale dziś dopiero mogłam zrobić fotki...
a więc dostałam takie czadowe pudełko!
na moje drobiazgi...
i tę serwetkę dostałam!
i serwetki!
a tak mi się marzyły właśnie serwetki... no jak na życzenie :D
i jeszcze jedną serwetkę...
tym razem kremową...
piękna! już wiem, gdzie znajdę dla niej miejsce :)
a teraz to, co udało mi się skończyć...
nie jestem zachwycona, bo strasznie ciężko było zrobić twarze.
koszmar. właściwie musiałam się ich domyślać...
no i patrząc na całość widać błędy :(
to już drugi obrazek z tej serii... nie wiem, czy będzie jeszcze jakiś...
ale wiem, że znajdą swoje miejsce przy schodach...
mam tam taką półkę, postawie tam oba, obok siebie :)
tak sobie wymyśliłam...
Fajne prezenciaki dostałaś, te serwetki jak marzenie..A obrazek - już widać, że będzie świetny.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie obrazki, co pozostawiają miejsce wyobraźni, Twój się to wpisuje.
OdpowiedzUsuńPrezenciki słodziutkie, na mój pewnie poczekasz, bo dziecko wysłało jako zwykły list, nie znając dokładnie działania firmy pod nazwą Poczta Polska.
Uściski.
Kasiu cieszę się, że prezenty dotarły w stanie nienaruszonym. Fajnie, że Ci się spodobały, a serwetki myślę szybko wykorzystasz i stworzysz coś niecoś pięknego. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajne prezenty otrzymałaś, najważniejsze to dar serca!!!
OdpowiedzUsuńA i już nie mogę się doczekac końcowego efektu haftu:)
Buziaki
Prezenty śliczne. Ale się dziewczyna nazwijała rolek! To pudełko musiało być niezmiernie pracochłonne.
OdpowiedzUsuńno no takie pudełeczko ;-)
OdpowiedzUsuńa ten wzór co haftujesz już czekam na ciąg dalszy
czekam z niecierpliwością na efekt końcowy. Ptaszek z poprzedniego postu - rajski
OdpowiedzUsuńGratuluję prezentów ;)
OdpowiedzUsuń