kilka fotek, bo akurat było jak zrobić zdjęcia :D
moje pierwsze decou kolczyki :)
jak na pierwszy raz jestem z nich zadowolona.
tak. trzeba być z siebie zadowolonym czasami ;)
niebieskie kulki w paski...
kiedyś nie umiałam żyć bez niebieskiego...
teraz mi trochę przeszło, ale co tam ;D
no i muchomorki...
czy tam grzybki halucynki - jak mi właśnie podpowiada jeden śpioch.
tylko chyba im dołożę jakiś kolorowy koralik...?
:D
...a wszystkie śliczne!
OdpowiedzUsuńI nie dziwi mnie, że zadowolona z nich jesteś :)
Pozdrawiam
no no
OdpowiedzUsuńKolczyki cudne, ale i tak najważniejsza jest radość z tworzenia. A jeśli jeszcze tą radością można dzielić się z innymi to jest to coś wspaniałego :)
OdpowiedzUsuńHalucynki są urocze :D
OdpowiedzUsuńMoje córcie skradłyby Ci te kocie od razu!!
OdpowiedzUsuńhi hi-pozdrowka-aga
Śliczne te kolczyki ;)
OdpowiedzUsuń"Grzybki halucynki" są jak najbardziej w moim guście , śliczne ... Kulki niebieskie też kuszą .... Wszystko mi się podoba!
OdpowiedzUsuń