moje dzisiejsze wydarzenia :D
czyli korale szaro-czerwone...
nie wiem czy mogłam je pokazać... najwyżej mi się oberwie!
i bursztyny dla babci.
nie mam jeszcze zapięcia, bo nie wiem, czy długość dobra.
muszę zmierzyć jutro :)
babcia miała je za długie i chyba kiedyś zerwane, więc teraz będą dobre!
no i kolczyki.
zdjęcie nie pokazuje ich uroku.
no i już wykorzystałam elementy od Racheli ;)
kolczyki na jutro...
coraz bardziej chce mi się działać :D
ciągle mnie korcą magnesy tylko nie mam gdzie kupić szkiełek...
ale pracuję nad tym!
Szaro czerwony naszyjnik jest boski:))tak samo jak i kolczyki:))a bursztynowe korale moja babcia tez ma:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
śliczności
OdpowiedzUsuńfilcowe korale są boskie! Kulki wychodzą Ci idealnie :)I jeszcze dodatki! Rozwijasz się Katarzyno! :D
OdpowiedzUsuńo kurcze przypomniałaś mi o bursztynach ... normalnie grzech że tyle leżą nienaprawione
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńŚliczne. bursztyny och mam ich trochę ale twoje są takie subtelne. A korlae filcowe super i śwetne zestawienie kolorów, odgapię jesli pozwolisz tzn zainspirowałaś mnie i o to chodzi prawda? No nadgoniłam chyba też u ciebie komentarze. dzięki że mnie odwiedzasz, miło mi. Pozdrawiam cieplutko i zmykam do pracy.
OdpowiedzUsuń