Z tego co się orientuję są różnej grubości spotkałam się z 1mm i z 4mm, Ale jak się z tym pracuje nie mam pojęcia... Za biżu jeszcze się nie łapię...;)
Oooo...i to jest pomysł... Kyorcia dobrze radzi... Wstążka, najlepiej szyfonowa dobrana kolorystycznie do korali.... ojjj.... To będzie to... :) Tak bynajmniej mi się wydaje ;)
Może na sznureczku woskowanym?
OdpowiedzUsuńjest mniejszy niż rzemyk?
OdpowiedzUsuńbo z rzemykiem mam ten problem, że przewlec nie potrafię ;)
sprawdzę. dziękuję za radę!
Z tego co się orientuję są różnej grubości spotkałam się z 1mm i z 4mm, Ale jak się z tym pracuje nie mam pojęcia... Za biżu jeszcze się nie łapię...;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCześć, miło cię poznać.
OdpowiedzUsuńtwój blog wygląda nieźle.
wyjaśniać ten dobry praca!
nie nie lubię na lince bo są takie sztywne, preferuję wstążkę, nie są przesadnie eleganckie a wyglądają ładnie,
OdpowiedzUsuńOooo...i to jest pomysł... Kyorcia dobrze radzi... Wstążka, najlepiej szyfonowa dobrana kolorystycznie do korali.... ojjj.... To będzie to... :) Tak bynajmniej mi się wydaje ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki... :)
chyba tak zrobie :) ale zostawie na żyłce i doszyje do kulek wstążkę i z tyłu zwiążę...
OdpowiedzUsuńtak chyba będzie dobrze :)
dzięki za pomoc!!