booooolą mnie stopyyyyyyyyyyyyyyy!
znaczy było bosko :)
poniżej zdjęcie z "panem młodym" i moją przyjaciółką :)
jutro postaram się wkleić zdjęcie sukienki, na której był organzowy kwiat mojej roboty :)
i w bukiecie były takie same kwiaty :)
a oprócz tego, każda obecna pani na weselu dostała broszkę...
muszę przyznać, że uczucie niesamowite, jak czterdzieści pań na sali nosi moje broszki :)
mogłam sobie "penc" z dumy :D
przez ten upał ledwie żyję...
dziś leżałam w wannie z zimną wodą... a wannę mam małą, więc leżenie w niej to nie lada wyczyn!
wiecie, że o 3 rano wcale nie jest chłodniej?!
seeeerio!
fajnie, że było super... a taka pogoda, to chyba do bani.. mi się nie podoba..
OdpowiedzUsuńo 3 nie dość ze nie jest chłodniej, to jeszcze dodatkowo jest bardziej duszno :P też dzisiaj umierałam :D Gratuluję broszkowej "zadymy" narobiłaś się nie ma co. Trzeba było wszystkie te kobietki zebrać do kupy i strzelić im zdjęcie :) Buziaki :*
OdpowiedzUsuńZniecierpliwieniem czekam na jutrzejszy post;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pan młody :)))
OdpowiedzUsuńPan Młody to niezłe ciacho:)
OdpowiedzUsuńTo na pewno bardzo miłe uczucie...
OdpowiedzUsuńDzień dobry. Pan młody bardzo spuchł z dumy że ma zdjęcie z takimi fajnymi kobietami. Tylko żeby nie pękł bo się tak nadyma. Bardzo fajne zdjęcie i pięknie Panie wyglądają jak na takie zmęczenie.
OdpowiedzUsuńDobrego dnia Kuba.