zdjęcia kiecki będą najwcześniej w środę!
bo wesele w czwartek...
bo wesele w czwartek...
więc najbardziej prawdopodobne, że w piątek pokażę, jak już będę wystrojona, umalowana i poczesana :)
ale w weekend był panieński i kawalerski :)
może nieco nietypowo, bo osobno bawiliśmy się do 22.00 a potem już razem...
ale mieszkaliśmy (prawie) wszyscy razem przez 3 lata, więc razem bawimy się tak dobrze, że szkoda było sobie tego odmawiać :)
na razie mam tylko część fotek :)
takie kwiaty we włosach nosiłyśmy wszystkie, a panna młoda jeszcze szarfę :)
a tu ciasta :)
ja wiem, że Wy zrobiłybyście to lepiej...
bo przeglądam Wasze blogi i nacieszyć oczu nie umiem...
ale piekła moja siostra - i pyszne wyszło!
a potem razem smarowałyśmy czekoladą i sypałyśmy stanik ;)
i domowe wdzianka dla przyszłego małżeństwa...
dla męża, który mamy nadzieję, będzie grzeczny!
z lewej mój Tomasz, z prawej Świadek :)
no i fartuszek żony, nie mamy wątpliwości, że będzie wzorowa ;)
i fotka z następnego dnia :)
raczej średnio wyspani...
tylko pana młodego brak, jak teraz patrzę :)
no i tak to było :)
szaleństwa przemilczę ;)
Extra zabawa.
OdpowiedzUsuńWidać że zabawa była fajna;)
OdpowiedzUsuńWidac, ze zabawa byla przednia.
OdpowiedzUsuńPo zdjęciach widać, że zabawa była szampańska, co więcej - Wasze uśmiechy są zaraźliwe:)))
OdpowiedzUsuńKasiu, zdjęcia bombowe :)
OdpowiedzUsuńżałuję tylko, że u nas to już jest po wszystkich ślubach i wieczorach... ciasta rewelacja!!! jeszcze takich nie widziałam.
a tak liczyłam na opis szaleństw;))
OdpowiedzUsuńwyraźnie widać, że zabawa była świetna:))
Fantastyczne torty :) Wczoraj pracowałam nad storzeniem z masy z cukru pudru przyrodzeń męskich :D Jeden będzie dekoracją torta własnei an panieńskie jakie odbędzie się w sobote , a reszta to nagrody dla uczestniczke zabaw tego wiczoru :) Miłej zabawy an weselicu
OdpowiedzUsuńW sobotę ja organizowałam panieński. Te było nie typowo bo panna młoda się spóźniła i przyszła z ... narzeczonym. Jednak zabawa była przednia ze śmiechu bolały nas brzuchy. Jeszcze w niedzielę przepona dawała znać o sobie.
OdpowiedzUsuńŁadnie wyglądałyście. Pozdrawiam.