kolejna broszka :)
chyba najlepsza jest ostatnia wersja, z koralem.
prawda?
mimo wszystko pokazuję wszystkie opcje... bo jeszcze wszystko można zmienić ;)
zagląda do mnie ostatnio nowy blogowicz, Kuba :)
zapraszam Was do niego :) ja jestem zachwycona jego pracami...
może to będzie ulubione miejsce Waszych dzieci...
mój mężczyzna jest już o niego zazdrosny ;)
a jutro zdziałam szydełkowe kolczyki ;)
hehe...
tzn. dołączę im bigle, bo nie będą moim dziełem ;)
pierwsza ocena w indeksie jest!
niestety dzisiejsze kolokwium poszło fatalnie ;)
buziaki!
ładnie ci wychodzi to szydełkowanie - broszka pierwsza klasa :) Mnie też się z koralem podoba najbardziej.
OdpowiedzUsuńA Kubę już poznałam - 'naumialam" się od niego robić stokrotki. :)
świetnie szydełkujesz :) odwiedziłam Kubę - fajny gość :)
OdpowiedzUsuńBroszka piękna. najfajniejsze pierwsza i ostatnia wersja :)Gratulacje pierwszej oceny w indeksie, teraz juz z górrki :)Pozdrawiam Agata
OdpowiedzUsuńŚliczna broszka.Ja jednak się wyłamię,najbardziej przypadła mi przedostatnia wersja.
OdpowiedzUsuńFakt ,najładniejsza wersja z koralem ,ale pierwsza tez mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńteż bym chciała umieć taki prosty kwitek zrobić... ehh muszę poćwiczyć...
OdpowiedzUsuńKasiu, a gdyby do środka dać więcej koralików, to było by za dużo??
a do Kuby juz zaglądam...
zdecydowałaś coś z tym przedpokojem?
Super kwiatek. Lubię szydełkowe stwory, ale sama ni umim :))) Plącz te kolczyki czekam tęsknie. Co do wersji środka głosuję na ostatnią.
OdpowiedzUsuńA ja podobnie jak Anabel - więcej koralików, albo może jeden większy - żeby go też było widać :)
OdpowiedzUsuńJa tutaj zaglądam do Ciebie i pamiętam o Tobie :) Ale ostatnio się dużo u mnie dzieje i nawet czasem nie mam siły komentarza wrzucić.
Czytałam o żółtych ścianach - że się zastanawiasz - ja mam żółte w pokoju i nie jestem zadowolona. Dodatki mam w brązach i czerwieniach, żeby jakoś to wyglądało po ludzku :)
Pozdrawiam!
Dzień dobry. Jak ja się cieszę że mam chwilkę wolną i mogę odsapnąć po całym dniu. Zwyczajnie narobiony jestem że szkoda gadać. Dziękuję Pani za miłe słowa o mnie ja się zastanawiam co z tym Pani chłopakiem bo jak będzie taki zazdrosny o mnie to ja już nie wiem co z tym zrobimy bo chyba nie będziemy się ukrywać. No i proszę mu powiedzieć że ja nawet nie chcę Pani odbijać czy coś żeby nie był na mnie zły. Jak to jest na tym świecie że jak kobieta ma chłopaka to już nawet pogadać nie może z innymi. Pani to ma ciągle taki szlaban na innych do rozmawiania?
OdpowiedzUsuń