poniedziałek, 5 listopada 2012

dziekuje za Wasze wsparcie

Kiniu kochana!
dziekuje za kartke...  za wsparcie... nie masz pojecia jak bylo mi dzis milo...
udalo mi sie dzis odwiedzic siostre... ona nadal lezy w szpitalu, niestety w innym miescie, wiec ciezko mi ja odwiedzac... ale jest coraz lepiej...
ja powoli sie mobilizuje i staram cokolwiek robic sama...
dziekuje Wam za kazde cieple slowo...

4 komentarze:

  1. OOOOOO bidulo. To ja nic nie wiedziałam o Twoim nieszczęściu. Wracaj powoli do zdrówka. Przydasie są cierpliwe, a my blogerki tez :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dopiero teraz przeczytałam Twojego posta. Wracaj do zdrowia, będziemy czekały na następne wieści. Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Z kazdym dniem bedzie lepiej, zobaczysz!

    OdpowiedzUsuń

miło, że zostawiasz swój ślad...