piątek, 18 listopada 2011

:( łózkowo

leżę chora. od soboty. więc już własciwie tydzien... albo 7 dni...
chłonę antybiotyk i nic! zupełnie nic!
nawet robienie na drutach juz mnie znudziło.

myślę o ozdobach świątecznych, ale jakoś nie umiem się za nic zabrać.
zero pomysłu.
przeglądam Wasze blogi i znajduję tyle pięknych rzeczy...
ale jak pomyślę, co by mi z tego wyszło... hmmm
i jakoś się odechciewa...

wracam do łózka.
głowa mi pęka...

6 komentarzy:

  1. Zdrowiej!!!!!!!!!!!!!!!! :) A ja cały czas czekam, aż się odezwiesz w sprawie spotkania... :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Zobaczysz- choroba przejdzie i wróci ochota do pracy i tworzenia :) Zdrówka :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia, a pomysły same przyjdą bez wysiłku, jak będziesz zdrowa.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdrowiej !!! :*
    a do Świąt jeszcze kupa czasu ;) zrobisz jeszcze nie jedną rzecz :)

    OdpowiedzUsuń

miło, że zostawiasz swój ślad...