dziś dzień upłynął pod znakiem kolczyków...
kilka musiałam zrobić na życzenie koleżanek... ale jak już zasiadłam to naprodukowałam sporo :)
ale dawno już nie stworzyłam żadnych, więc pora była by się za to zabrać...
do weekendu muszę skończyć trzy pary kolczyków decou...
a jeszcze trochę pracy przede mną :)
Najpierw drewniaczki...
prościutkie i czerwone :)
potrzebowałam czegoś w żywych kolorach, bo można szału dostać patrząc za okno na tę szarówkę niemal jesienną...
jakoś nie umiem się bawić kolorami...
więc kolejne są kremowe
i na przywołanie lata!
zielone :)
bo za oknem powinno być zielono i błękitnie!
mam nadzieję, że za Waszym oknem chociaż próbuje tak być...
bo u mnie, jak to powiedziała koleżanka: "Lato było dwa dni. Wpadło, obadało, że u nas lipa i wróciło do siebie!"
no i wygląda na to, że tak mogło być...
TUTAJ reszta kolczyków... może wpadnie Wam coś w oko :)
buziak!
oby wróciło...czaruj kolorami może niebawem zaświeci słonko :)
OdpowiedzUsuńczerwone i zielone świetne :) uwielbiam :) a co do lata..koleżanka oddała dokładnie to, o czym dzisiaj myślałam jadąc autobusem...
OdpowiedzUsuń