znowu blogi szaleją... moja notka wylądowała w szkicach i nie chciała się opublikować..
a przecież wczoraj była :(
to ja jeszcze raz... przepraszam...
W sobotę udało mi się dotrzeć do Rudy Śląskiej na kiermasz - o imprezie pisała Agata!
Początkowo miałam tylko wpaść na kawę i ciacho... ale potem porobiło się zupełnie inaczej ;)
niestety, jak to u mnie, świat trzy razy wywrócił się do góry nogami...
i właściwie musiałam się wycofać, ale...
no ale dotarłam... może nie tryskałam humorem, ale byłam i...
było cudownie!
nasze miejsce:
widzicie te pyszności po prawej i lewej stronie?!
były booooskie!
z bananami i czekoladą już robiłam, ale takie z ananasem były dla mnie nowością
i jak tylko skończy się sesja będę je produkować!
a tu pan Zobot- NieRobot
prawdopodobnie Z jak Zabytki ;)
i jeszcze jeden rzut okiem na nasze cuda :D
było cudownie poznać dziewczyny....
było cudownie tam być...
przywiozłam ze sobą żółtego kwiata - widać go na zdjęciach, na samym środku stołu!
i drzewko :) niestety nie mam zdjęcia jak sobie mieszka, ale zrobię ;) obiecuję :)
aaah! i to był mój pierwszy raz...
Bardzo ladne stoisko, tyle roznosci.
OdpowiedzUsuńJak widać pogoda dopisała i było z czego wybrać bo stół ugina się od różności.
OdpowiedzUsuńOj Ty :) Masz zdjęcia wcześniej niż ja :) Ja czekam na foty i dopiero wtedy się Wami pochwalę u siebie.
OdpowiedzUsuńDzięki, że Wam się chciało po tych wszystkich wydarzeniach dotrzeć do Nas. Pozdrawiam gorąco :)
Bardzo ładne stoisko, gratulujemy dziewczyny!
OdpowiedzUsuńile tam cudeniek na tym stole :)
OdpowiedzUsuńSuper :)
fajnie :) serdecznie gratuluję pierwszego kiermaszu :)
OdpowiedzUsuńja od bardzo dawna marze o tym żeby swoje prace wystawić na sprzedaż, ale jakoś brak mi odwagi :)
Jeszcze milej mi się do Ciebie zagląda, po poznaniu osobistym :) było bardzo miło :)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję, za promocje mojego bloga, a muffinki polecam.
Koniecznie musimy to powtórzyć, tylko tablicę z kolczykami trzeba lepiej zabezpieczyć ;P
Jeszcze bym zapomniała napisać, że masz super kolczyki szczególnie łyżeczki mi przypadły do gustu, będziesz miała inne kulinarne to się pisze :P
kochana dopiszę cię do candy bo jeszcze nie losowałam :) zasady zawsze są płynne :)
OdpowiedzUsuń